Strona:PL Fryderyk Henryk Lewestam-Obrazki z pożycia dobrej rodziny.djvu/053

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

szę, że wchodzi korrepetytor, — trzeba mi się pospieszyć.

I każde dziecko, pocałowawszy Matkę w rękę, poszło do swojego wyznaczonego mu zatrudnienia.