kiej. Djalektyczny materjalizm dziejowy zarysowuje się tutaj w swych konturach.
Krytyka Feuerbacha zamyka niejako dotychczasową fazę twórczości Marksa i Engelsa, stanowiącą okres dojrzewania, wiodący od idealizmu do djalektycznego materjalizmu dziejowego, od socjalizmu poniekąd utopijnego do socjalizmu naukowego. Krytyka ta zapoczątkowuje jednocześnie nową epokę twórczości, kiedy to wielcy myśliciele kroczą już własnemi drogami i, opierając się na osiągniętych przez siebie zdobyczach naukowych, wznoszą na położonym przez siebie poprzednio fundamencie potężny gmach materjalizmu djalektycznego i socjalizmu naukowego. Dalsze prace Marksa, poczynając od „Nędzy filozofji“ z r. 1847,[1] wymierzonej przeciwko utopijnemu socjaliście francuskiemu, Proudhonowi i „Manifestu Komunistycznego“ z r. 1847 (wspólnej pracy Marksa i Engelsa), a kończąc na „Przyczynku do krytyki ekonomji politycznej“[2] z r. 1859 i I t. „Kapitału“ z r. 1867, to cegły i stropy owego gmachu, to słupy graniczne na drodze uzasadnienia i ugruntowania nowych poglądów społeczno-ekonomicznych. Materjalizm dziejowy, który w „Nędzy filozofji“ i w „Manifeście Komunistycznym“ znalazł już całkiem jasny wyraz naukowy, został w sposób klasyczny sformułowany w „Przyczynku do krytyki ekonomji politycznej“ W „Nędzy filozofji“ rozwija Marks szczegółowiej swe stanowisko względem metody djalektycznej, w sposób zaś lapidarny, a zarazem mistrzowski czyni to w różnych miejscach „Kapitału“.
Stosunek obu myślicieli do podstaw filozoficznych ich poglądów układa się jednak w tym dojrzałym okresie ich twórczości nieco inaczej, niż w epoce poprzedniej. Wtedy Marks przedewszystkiem doszukuje się związku pomiędzy filozofją a życiem gospodarczem i socjalizmem, Engels zaś zajmuje się więcej stroną ekonomiczną, i pierwszy kreśli plan podstaw socjalizmu naukowego. Teraz rzecz się ma odwrotnie. Marks pracuje nad rozwinięciem części ekonomicznej