Strona:PL Fredro Aleksander - Nieznany zbiór poezyj.djvu/036

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Biegnie, wr ...............
Lecz zgroza ..............

............ dziesiąta miia
............ ha żmiia —        90
........... spoyrzeniu, włos zierzony,
.......... pomrok się rozwodzi
........... opusczony,
.......... ezludnym Zamku chodzi,
........... niłego trupa wlecze,        95
........... czarna z rąk mu ciecze. —

............ żércze płomienie
............ biły sklepienie —
........... ło wśród pożogi,
.......... kwarzony wściekłym żarem        100
........... śmiercią Zbigniew srogi
.......... ł z hydnym swym ciężarem,
........... nął, z nim gmach cały
........... iescze ięki drżały!




[1]

  1. VI. Drukowane w odmiennej częściowo redakcji w „Dziełach“, XII, 72 — 7. W rkp. ww. 1 — 12 zachowane w całości; karty następne w połowie odcięte; fragmentaryczny tekst zawartych na nich zwrotek uzupełniono według „Dzieł“ — o ile redakcja okazywała się zasadniczo zgodną.