Strona:PL Feval - Garbus.djvu/706

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Regent słuchał uważnie.
— Pojmuje wasza królewska wysokość, jak musiałem być zły, iż taka świetna wymknęła mi się sposobność. Gdyby mi się było wówczas udało, o ileż mniej byłoby łez wylanych, ileż uniknęłoby się cierpień i nieszczęść! Powróciłem do Madrytu, ale nie natrafiłem na ślad Cyganów; Lagarder, jak mi mówiono, udał się w dłuższą podróż, a gitanitę, którą podstawił na miejsce panny de Nevers, umieścił w klasztorze Sakramentek. Chcę być zwięzły i nie przeciągać opowiadania, więc omijając różne szczegóły, dodam, że Lagarder zmienił nagle plan działania. Początkowo zamienił dziewczynkę, aby mnie oszukać, to było oczywiste, a potem, poczekawszy czas jakiś, byłby ją zabrał napowrót od Cganów i zażądał okupu od rodziny. Tymczasem stała się rzecz z góry nieprzewidziana. Lagarder zakochał się w młodej gitanicie. Od tej pory prawdziwa panna Nevers była skazaną; miała na całe życie zostać w namiocie cygańskim, a bezczelny awanturnik marzył o wprowadzeniu swojej cygańskiej kochanki do szlachetnego rodu Neversów i poślubieniu jej. Podróż Lagardera trwała dwa lata. Gitanita pod wpływem nauk i opieki zakonnic stała się nie do poznania. Widząc to, musiał Lagarder utrwalić swoje zamiary. Od tej pory mniemana Aurora de Nevers miała oddzielne pokoje, nauczycielkę i pazia. Co najdziwniejsze, to to, że prawdziwa panna Nevers i jej rywalka znały się z sobą dobrze i bardzo się kochały, ale Lagarder