Strona:PL Eustachy Iwanowski-Pielgrzymka do Ziemi Świętej odbyta w roku 1863.djvu/63

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

wspanialszych kościołów całéj Palestyny. Dziś on już nié istnieje, ale ten, co dziś jest na miejscu jego, jest najlepszym w Ziemi świętéj. Są razem złączone cerkiew grecka i kościół łaciński. Cerkiew grecka jest większa, ozdobniejsza. Z groty schodami w górę wstępuje się do cerkwi. Grota jest to Sanctuaryum, w którém są marmurem wyłożone dwa miejsca. Jedno, w którém się narodził Zbawiciel, drugie zaraz naprzeciw, w którém po urodzeniu został złożony. Piérwsze należy do Greków, drugie do księży łacińskich, gdzie jest ołtarz, przy którym odprawiają się codziennie msze święte łacińskie od godziny czwartéj z rana. Na miejscu urodzenia Chrystusa Pana jest koło słoneczne jakby gwiazda. W środku jéj na jaspisie jest obraz N. M. Panny. W téj grocie we dnie i w nocy nieustające jest nabożeństwo łacińskie, a potém greckie. Po skończonych mszach łacińskich wszyscy katolicy natychmiast z groty ustępują. Nienawiść Greków zdaje się jeszcze tu większa; nieraz bywają straszne i zapalczywe wybuchy. W Polsce mamy wiele greckich syzmatyckich cerkwi, nie obraża to księży greko-rosyjskich jeśliby katolicy byli na nabożeństwie ich obecni, zdaje się nawet że są radzi, dają krzyż do pocałowania, ofiarują proskurki. W Palestynie po skończonem łacińskiém nabożeństwie, jeśliby kto z katolików nie wyszedł i został, natychmiast go Grecy wypędzają, dyakon lub ktokolwiek z usługi duchownéj. W Jerozolimie, na Kalwaryi, gdy się odprawiało greckie nabożeństwo, z zapaloną świécą zostałem zdala przy naszym katolickim ołtarzu, ale mi zaraz świécę zdmuchnięto. Pomimo tak wielkich różnic narodowych, jakie są między Polską i Rosyą, pomimo tak wielkiego prześladowania, jakiego Polska jest ofiarą, nié możemy miéć wyobrazenia nienawiści Greków do katolików, jaka jest w Ziemi świętéj. Jestto rozdział przepaścisty tak głęboki, wielkiego cudu potrzeba aby napełnić tę przepaść, i drogę do zejścia się uformować; ci, którzy z Europy przybywają, przejmują się do Greków odrazą, wstrętem, tak dalece, że katolik gdy