Strona:PL Eustachy Iwanowski-Pielgrzymka do Ziemi Świętej odbyta w roku 1863.djvu/511

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

pargaminie. Rękopism jest z roku 1242, darowany roku 1781 arcybiskupowi Synaiskiemu Cyryllowi przez jednego z opiekunów klasztoru z rodu Komnenów na wyspie Chijos, Mamzera Żarzi. Rękopism, w którym zapisany obrządek zasiadania patryarchów z wyliczeniem wszystkich eparchij do nich należących za czasów cesarza Lwa mądrego. Znalazł Porfiry ważny rękopism o Nikonie, który przedstawia go w inném świetle; odkrycie prawdziwéj wartości. Dotąd sprawiedliwego i bezstronnego sądu o nim nié ma. Wedle dziejów rosyjskich, był to dumny mnich, który ukaranym został za pychę i lekceważenie cesarskiéj władzy. Inni mówią, że bronił niezależności duchownéj władzy, z jego upadkiem niepodległość duchowieństwa najzupełniéj w Rosyi została zniszczoną. Odtąd nie było nigdy patryarchy, ale synod arcybiskupów metropolitańskich sobie równych; głównéj zwierzchnéj duchownéj władzy w cerkwi rosyjskiéj zabrakło.
Nikon poznał prawdy Kościoła Bożego, uznał władzę Rzymskiéj stolicy, odwoływał się do niéj i to go zgubiło; najznakomitszy z całego dawnego czasu rosyjskiego duchowieństwa. Rękopism o Nikonie jest przez metropolitę Gazkiego Pajsyusza Pajsya napisany: „Własną moją ręką, mówi ks. Porfiry, przepisałem główniejsze rozdziąły ciekawego rękopismu o naszym patryarsze Nikonie“. Z tego rękopismu szczegółów nie dał.
Wielkie wątpliwości miéwała zawsze cerkiew ruska. Melecy Smotrycki, kolumna cerkwi ruskiéj dyzuniekiéj, nie mógł tych wątpliwości rozwiązać, udał się do patryarchów, ale tam więcéj niepewności i błędów znalazł. W Kairze u patryarchy znajduje się rękopism z czasów Aleksego Michajłowicza, w którym do niego ruska cerkiew się udawała, prosząc o oświécenie w niepewnościach swoich, dając 61 zapytań patryarsze aleksandryjskiemu. Kościół wschodni, odcięty od głowy namiestnika stolicy apostolskiéj, od Ducha św., nieustannie się błąkał, chociaż się z tém tai. W łonie jego w Rosyi, gdzie jest główne szyzmy ognisko, tyle sekt