Strona:PL Eustachy Iwanowski-Pielgrzymka do Ziemi Świętej odbyta w roku 1863.djvu/482

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

sędzią. Uznają Mahometa prorokiem, ale nié mają meczetu, Koranu, Imanów, kłaniają się jutrzence, gwiaździe porannéj. Przed wschodem słońca nabożeństwo się ich już kończy. Wedle zachowanego dotąd podania, plemiona te były chrześcijańskiémi. Szlachetni są, gościnni, i wierni danemu słowu, ale gwałtowni i mściwi, najzupełniéj wolni, lecz ubodzy. Są jako nasi niegdyś Zaporożee, tylko nie żyją z rabunku, ale z małéj trzódki, którą pasą w dolinach gór Synaiskich.
„Ujrzeliśmy, mówi ks. biskup Porfiry, olbrzymi szczyt Synai między górą Roteb, a wspaniałym węgłem Ed-Deira, czyli św. Epistymii. Z téj głównie strony Synai jest dziwnie olbrzymi i wielki. Oddzielony zupełnie, podniesiony ku niebu, niczém nie zasłoniony, jak piramida; jest w tém jedynie miejscu, jakby podnóżkiem Jehowy. Długo stałem przed obliczem Synai, zachwycałem się prześliczną jego wielkością! Dusza, która przeczuwa prawdę, umysł który ją odgaduje, nim przekonają go gruntowne dowody, upewniły mię, że niezawodnie z téj strony, a nie od Chorywu, Horebu jak utrzymują niektórzy, stali Izraelici, kiedy poraz piérwszy dane im były dziesięcioro przykazań, i kiedy w przerażeniu od burzy, piorunów, i trzęsienia ziemi, prosili Mojżesza, aby sam tylko rozmawiał z Bogiem. Te moje wewnętrzne niezachwiane przekonanie stwierdzają jasne dowody. 10 Z téj strony Rachskie Pole daleko jest obszérniejszém od Chorewskiéj Rachy, i na niém mogły się pomieścić milijony ludzi. 20 Z téj strony cała góra Synai odkrytą jest i widną jakby pomnik jaki. Przed obliczem jego stojąc Izrael, mógł widziéć kurzący się ogień z rozpadlin „jego, nad nim groźne burze, i słyszéć głos Boga, któremu jakby wtórowały echa góry. Z przeciwnéj strony zupełnie jest niewidzialnym szczyt góry Synai.“
„W Rachii Rotebsko-Synajskiéj, były dane Dziesięcioro Bożego przykazania; a z przeciwnéj strony u podnóża Chorywu ulano cielca złotego, i były rozbite tablice przez Mojżesza. Tak myślę, wierzę, i nikt nie zachwieje mego prze-