Strona:PL Eustachy Iwanowski-Pielgrzymka do Ziemi Świętej odbyta w roku 1863.djvu/374

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

śmy ani człeka, ani domu, jechaliśmy zimnym krajem jakoby brzegiem pustyni, która ku wschodowi końca nié ma; przybyliśmy do Alherok. W jednym dniu potém do góry Kaleb, która się zdawała być górą usypaną.“ Kraj tu górzysty. Góry, kamienie, piaski, jako sól białe. O jeden dzień drogi jest strumień, w którym niegdy była woda, a w XV już wieku był suchy.
Do góry Synai z miasta Jeruzalem prawie miesiąc pielgrzymi jechali. Wyjechali z Jeruzalem 24 sierpnia, a 22 września przybyli do Synai. Zbliżając się na dni czéry drogi, widzieli jakby w mgle górę Synai na lewo, na prawo morze Czerwone. Droga szła samémi górami nagiémi, na których warstwami ziemia była czarna i czerwona od promieni słońca, zdawało się jakby olejem pokostowana. Krzew rósł na niéj ciernisty, wonny, z którego była uplecioną korona Zbawiciela. Na tych górach spotykali jednorożce. O cztéry dni drogi ujrzeli tak zwaną gwiazdę św. Katarzyny. O północy w południowéj stronie nad górą Synai, wschodzi gwiazda i świéci do dnia, wyraźnie drogę wskazuje dla pielgrzymów; ktoby nie szedł za gwiazdą tą, omyli się, i do Synai nie trafi. Abalharock jest dolina, otoczona górami, szczególnie od południa. Na niéj pasał trzody teścia swego Jetro, Mojżesz, stamtąd był blisko dom Jetrego. W skale okazują miejsce, gdzie siadywał i sypiał Mojżesz; z którego można widziéć całą dolinę, i najlepiéj trzody doglądać. Z doliny droga idzie między skałami do drugiéj doliny, daleko obszérniejszéj, na któréj się rozłożyli w namiotach Izraelici, rozdzieleni na pokolenia, oczekując powrotu z góry Synai Mojżesza. Piasek w téj dolinie, i góry zupełnie są czerwone.
Z téj czerwonéj doliny na skale widać naturalną ale jakoby wykutą kazalnicę. Z niéj Mojżesz wszystkim pokoleniom Izraela zakon Boży wygłosił. Z téj doliny do góry Synai, do klasztoru św. Katarzyny, idzie droga także doliną, ale ciasną, wąską, kamienistą, i przykrą, niepodobna pospieszyć, mozolnie tylko dążyć potrzeba. Z téj doliny wcho-