Strona:PL Eustachy Iwanowski-Pielgrzymka do Ziemi Świętej odbyta w roku 1863.djvu/103

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

W téjże Betanii wskrzesił Jezus Łazarza, jak to czytamy w Ewangielii św. Jana w rozdziale XI i XII.
Z Jeruzalem pielgrzymowaliśmy do Nazaretu, tą samą idąc drogą, którą N. M. Panna z św. Józefem i z P. Jezusem tylokrotnie odbywali, idąc z Nazaretu, w którym mieszkali, na uroczystości do kościoła jerozolimskiego. Droga ta trwała półczwarta dnia jazdy konnej. Drugiego dnia Świąt Wielkanocnych, po południu, wyjechaliśmy z Jeruzalem, i po czterech godzinach drogi nocowaliśmy w Diifna. Na drugi dzień zrobiliśmy drogi godzin ośm do Naplousy, trzeciego dnia także po ośmiu godzinach drogi stanęliśmy w Dijenin. Skąd czwartego dnia mieliśmy tylko godzin 6 i minut 20, i stanęliśmy wcześnie w Nazarecie. Nocowaliśmy zawsze w namiotach, na polu, wśrod drzew, za miastem, nigdzie do miasta nie wchodząc, gdyż klasztoru po téj drodze nie było. Zajeżdżaliśmy dość wcześnie, był czas do zwiedzenia bliskiego miasteczka przy namiocie. Oprócz małych namiotów, w których mieściliśmy się po cztérech i więcej, tylko prezes karawany miał dla siebie namiot osobny. Był namiot większy, jakoby salon, w którym obiad, nakształt uczty, trwał dość długo, i tam jeszcze dość czasu przepędzaliśmy na rozmowach, które się coraz bardziéj ożywiały, zaczęły się otwiérać usta Francuzom, którzy wracając ożywieni zbliżaniem się do Francyi, byli weselsi i przyjemniejsi. Przyłączył się do nas Anglik, który z nami obiadował, miał swój namiot osobny, i rozmaite kwestye polityczne do dyskusyi wprowadzał. Za namiotem, późnym wieczorem, przy roznieconém ognisku toczyliśmy rozmowę. Życie, jakby obozowe, było prawdziwie poetyczném i bardzo przyjemném. Ubogi lud z okolicy zbliżał się do naszego obozu. Szlachetni Francuzi hojnie obdarzali, i kapłanom, ubogim klasztorom rozdawali jałmużny. Pochód naszéj karawany wszędzie był uroczysty. Lud, kapłani, zgromadzenia zakonne płci obojej przeciw nam wychodziły. Imię Francyi na Wschodzie było wówczas hasłem tryumfu, zwycięstwa, opieki nad religią katolicką i cy-