Strona:PL Eustachy Iwanowski-Pielgrzymka do Ziemi Świętej odbyta w roku 1863.djvu/100

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

jony i nią obdarza do zwyciężenia przeciwnika, który nie przestaje kusić i zawsze jest niebezpieczny. Rozmyślanie o poście Zbawiciela i ścisłe jego zachowanie, od pokus nas ubezpiecza, jest jako od nich tarczą, za jéj pomocą wierni tryumfują, zdolni są wytrwać; niedowiarstwo i bezbożność nie zmażą nigdy uświęconéj modlitwą i postem duszy wiernéj i niezachwianéj Pańskiéj służebnicy. Męka Pańska zbawiła ród ludzki, mocą Bożą, która jest nadana téj świętéj i wielkiéj ofierze. Męka Pańska wzbudziła męczenników świętych Pańskich. Rozmyślania o przenajświętszéj męce Pańskiéj utworzyły doktorów i mędrców. Każda chwila życia Chrystusowego była przedmiotem nauki i zachwytu. Rozmyślając, naśladując modlitwę Zbawiciela na téj górze i Jego post 40-dniowy, zapragnęli słudzy Chrystusowi najwyższéj świątobliwości. Przejmując się najżywszą wiarą i najgorętszą miłością, poświęcali pustelniczemu rozmyślaniu i modlitwie życie całe. Żywoty wszystkich całego świata pustelników w czasach pierwszych wieków chrześcijaństwa, są jakby ogniwa, lạczące się z główném początkowém pierwszém, z modlitwą, i 40-dniowym postem Zbawiciela. Tworzą jeden nieprzerwany łańcuch najgłębszéj kontemplacyi i najzupełniejszego uwielbienia Boga i Pana naszego. Modlitwa, jaką Chrystus Pan do Boga wznosił, uczucia, jakie wyléwał, nie dały się wypowiedziéć wśród ludzi. Dla tej niezrównanéj i nienaśladowanéj modlitwy Chrystus Pan szukał miejsc odludnych. W ogrodzie lub na górze sam zostawał i modlił się. Przez wszystkie wieki i dziś w pustyniach istnieją nieustające wybranych Pańskich pustelników modlitwy. Świat, który niszczy kościoły, zakonne zgromadzenia, nie wydarł duszom ludzkim pustyni.
O górze Czterdziestodniowego postu mówi Radziwiłł: „Przybyłem do krawędzi góry, którą zowią quadrantena, kędy Pana naszego szatan kusił, pieszo na pół mili szedłszy ścieszką ciasną, ścisłą i śliską, pod którą jest wielka przepaść. Ludzie dla zawrotu głowy iść nie chcieli. Do połowicy góry przyszliśmy, dalej iść nié można było. Święta Helena wy-