Strona:PL Eustachy Iwanowski-Nekrolog św. p. Konstantego Świdzińskiego.pdf/10

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

dziński wzbogacał notaty moje, jako dalsza niniejszego pisma osnowa oświeci. Wspomnieć mi jego imię wypada, który mi w różnych rzeczach pomoc przynosił, siebie i swoich skarbów z przykładną gorliwością udzielając».
Zdanie to znamionuje i oznacza wpływy, jakie ś. p. Świdziński miał w historycznej nauce. Zamierzył na wzór Ossolińskiego utworzyć zakład publiczny, aby nietylko liczne dawać dla piszących pomoce, lecz i upowszechniać za pośrednictwem wydawania, kosztem zakładu, zbierane rzadkości rozmaitych szacownych, a nie znanych dotąd rękopisów. Drukować takie rękopisma, odnawiać ważne wydania zaczął w Poznaniu Raczyński, a dopełnić postanowił ś. p. Świdziński. Ostatnią swą wolą (testamentem) wybrał przyjaciela Aleksandra Wielopolskiego, margrabiego pinczowskiego, oddał mu zbiory swoje do 30.000 numerów wynoszące, oprócz medalów, obrazów, kapitał i majątek dobra Sulgostów; kapitał dla zbudowania lub kupienia domu w Warszawie, majątek na utrzymanie, powiększenie biblioteki i drukowanie rękopismów. Obecni śmierci jego obowiązek mamy powtórzyć wolę jego z tą ufnością, że margrabiowie pińczowscy dopełnią tę ostatnią chęć jego. Testamentem ś. p. Świdziński nie uczynił biblioteki swojej ordynacką, ani też przyłączył jej do ordynacyi pinczowskiej, ale chciał ją mieć publiczną warszawską, pod dozorem, opieką i zarządem margrabiów pinczowskich. Oni są jej dziedzicznymi kuratorami, nie aby miała do margrabiostwa i ordynacyi być wcieloną, lecz przez margrabiów tylko zarządzaną, dla dania naukowym pracom, tak licznym w Warszawie, nieustannych, iż tak rzekę, żywiołów.
Biblioteki, chociaż zdają się być dostępne małej tylko liczbie umysłów, doświadczenie jednak okazało, że wywarły wpływ na cale pokolenie; każda z nich zrodziła i utworzyła znakomitego człowieka, podniosła życie umysłowe, wpłynęła na uprawę języka, wyobrażeń, na rozwinięcie smaku,