Ta strona została przepisana.
SŁUGA.
Ogromną! Innychbyście liczb nie wymienili.
IOLAOS.
Pewnikiem znają liczbę tę ateńscy wodze.
SŁUGA.
A znają! Lewe skrzydło ustawione srodze.
IOLAOS.
Więc gotów jest do walki hufiec naszych woji?
SŁUGA.
I bydło już ofiarne przed szeregiem stoi.
IOLAOS.
A jakżeż jest daleko do zastępów wroga?
SŁUGA.
Że wodza ujrzeć można — niedaleka droga.
IOLAOS.
Co robi? Może wojsko ustawia i dzieli?
SŁUGA.
Być może. My rozkazów jego nie słyszeli...
Lecz muszę już stąd odejść. Jestem niespokojny,
By pan się mój bezemnie nie rzucił do wojny.
IOLAOS.
Ja z tobą!... Taki zawsze ten mój umysł wszytek,
Ażeby druhom swoim przynosić pożytek.
SŁUGA.
Najmniej przystało tobie pleść te banialuki.
IOLAOS.
Najmniej — pozbawiać druhów mej wojennej sztuki.