Ta strona została przepisana.
KSUTOS.
Nie mogę dać odpowiedzi.
ION.
U pityjskiej byłeś skały kiedy przedtem?
KSUTOS.
W święto Bacha.
ION.
Kto cię gościł?
KSUTOS.
Ten, co z panny delfickiemi —
ION.
Ciebie, gacha.
W pląs wprowadzał?
KSUTOS.
Tak, pomiędzy szalejące tam Menady.
ION.
Trzeźwy byłeś, czy po winie?
KSUTOS.
O, na Bacha niema rady!
ION.
A więc tam się ja począłem?
KSUTOS.
Ano, dziecię, w takiej porze —
ION.
Lecz skądże się tu dostałem?
KSUTOS.
Porzuciła panna może.
ION.
A więc wolny ja, nie sługa!