«Oj w młodości mojej ranek
«Ni mnie żaden czar zczarował,
«Alem ślepa – bo kochanek
«Oczy moje wycałował...»
Ale błyśnie jasny dzionek
Oku jako gwiazdka fali,
Wróci, wróci mój skowronek
Z lancą, z szablą, błyśnie w dali!...
O mój kwiatku, czemu zgięty
Tak ku ziemi czółko kryjesz,
Czyś poranku chłodem ścięty,
Czy oczęta rosą myjesz?...
Ni mnie ziębił szron poranku
Ni mnie rosa pochyliła –
Ale twego łza kochanka
Łono moje przepaliła!...
(ODŁAM Z CAŁOŚCI.)
Na wzgórku na zielonym
Młode dziewczę tam stało
Z cudnem białem o! łonem
Na wiatr włoski rozwiało…
Na wzgórku na zielonym
Młoda brzoza szumiała,
Z pięknem o! białem łonem
Swe warkocze rozwiała…
Dziewczę marzy i nuci
Tęskno patrzy w niebiosy,
Brzoza szumiąc się smuci
Z listków strąca łzy rosy…