Strona:PL Encyklopedyja powszechna 1860 T1.djvu/798

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

też raczej matki jego Elżbiety Łokietkównej. Zasiadał w roku 1376 na synodzie prowincyjonalnym w Uniejowie, który zwołał Janusz arcybiskup, liczył się albowiem do prowincyi gnieźnieńskiej, nie halickiej. Owszem Andrzej różne obowiązki sprawował w tej prowincyi. W r. 1380 jeździł do arcybiskupa i panów duchownych do Budy ze skargą na szlachtę, że najeżdżała i niszczyła dobra duchowne. Towarzyszyło mu dwóch innych prałatów polskich. Król Ludwik dał odpowiedź obojętną, kazał im albowiem czekać na zjazd powszechny, na którym miał zaradzić wszystkim bezprawiom. Przed samą śmiercią Ludwika, Ziemowit książę mazowiecki obiegł Łowicz, korzystając z chwilowych okoliczności i zamieszania archidyjecezyi gnieźnieńskiej, z powodu śmierci Jana Suchywilka arcybiskupa. Posłany był znowu Andrzej biskup cereteński od kapituły do księcia w r. 1382 z prośbą, ażeby odstąpił. Nie wskórał i tutaj nic, gdy Ziemowit odparł, że ma prawo do dzierżawy doczesnej Łowicza, póki nowy arcybiskup nie-nastąpi; to w istocie przyspieszyło elekcyję Dobrogosta z Nowegodworu (ob.). Te ciągłe poselstwa i pobyt w Polsce świadczą, że Andrzej mało siedział w swojej dyjecezyi, może też okoliczności niebyły potemu, ile że katedra jego leżała w pośród narodu greckiego obrządku. Są ślady, że i przed biskupstwem swo-jem i po wyświęceniu Andrzeja przesiadywał często w kościele Panny Maryi na Piaskach w Krakowie, znajdował się tam nawet jego portret później przeniesiony do Wilna. To wałęsanie się sprawiło, że król Władysław Jagiełło wstąpiwszy na tron polski, postanowił mu dać inszą spokojniejszą dyjecezyję. Jakoż został Andrzej pierwszym biskupem wileńskim w roku 1387. Kościół założony na zamku wileńskim niższym, gdzie pierwiej gorzał ogień pogański, Bodzęta arcybiskup gnieźnieński wyświęcił mu na katedrę, pod tytułem św. Stanisława. Stało się to za Urbana VI. Inne świadectwa mówią, że Andrzej był wyświęcony na biskupstwo wileńskie przez Dobrogosta z Nowegodworu, wtedy jeszcze biskupa poznańskiego, ale to być niemogło, gdyż święcenia już miał wprzódy. Jadwiga sprawiała kielichy, monstrancyje, krzyże, puszki, książki, obrazy i t. d. Król osadził przy katedrze naprzód czterech prałatów i ośmiu kanoników. Mieszkanie biskupowi nadał w przywileju fundacyjnym (Wizerunki i rozstrząsania nauk, wileńskie t. 59 str. 77). Aby się zaś biskup „poczciwie z dostatkiem wychował, przyłączył kniemu, opowiada Bielski, plebanią albo farę kłodawską w arcybiskupstwie gnieźnieńskim, bo jest nadania wielkiego nad inne dochody.“ Długo Kłoda-trzymali biskupi wileńscy, aż póki lepiej nie byli wyposażeni. Miała dyjecezyja z początku tylko siedm kościołów, w Wilnie, Niemenczynie, Miednikach, Mejszagole, Krewie, Bolciach, w Hajnie i Wilkomierzu. Dobra biskupstwa i wszystkiego duchowieństwa wyjął król zaraz na wieczne czasy od wszelkich podatków. Na pierwszą miejscową już darowiznę służyły biskupowi od króla obszerne dobra Turogno czyli Tauroginy z przyległościami (w karnawale 1387 r.) W lat kilka nadany przez króla katedrze Strzeszyn (25 Maja 1391 r. w Lidzie). Nawet i Witold nadawał dobra kościołowi katedralnemu, Trebuny, Kłodno i t. d. (24 Lipca 1388 r.), przywileje są drukowane w świeżo wydanym „Zbiorze dyplomatów rządowych“ kommissyi archeologicznej wileńskiej. W r. 1392 biskup podnosił w swojej katedrze Witolda na wielkie księztwo. Ruś litewska nazywała tego biskupa Wasilo, Wasiło i ztąd mu taki został się w historyi przydomek, prawie nazwisko. Pracował gorliwie dla kościoła, „w niedowierną Litwę wiarę chrześcijańską wmówił.“ Są ślady, że miał suffraganem w Wilnie jakiegoś Mikołaja, ale to rzeczy niepewne. Pod koniec życia jeździł w r. 1398 w orszaku Witolda i wielu książąt litewskich na wyspę Salin dla układów z wielkim mistrzem krzyżackim o pokój, było to pod jesień: w istocie stanął tam pokój, po-