Strona:PL Encyklopedyja powszechna 1860 T1.djvu/439

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

pod strażą, która dzień i noc ciągle nad nim czuwała i nikt do niego nie miał przystępu, oprócz krzyżaka z przybocznej straży Wielkiego Mistrza, który mu jedzenie przynosił. Był to Litwin rodem, za młodu wzięty przez Krzyżaków w niewolę, ochrzcił się i wziął imię Adolfa, pospolicie zaś zwano go Alfem. Długa i wierna służba zakonowi, zjednała mu przychylność Winrycha, ztąd około Kiejstuta powierzył mu staranie. Książę myśląc o ucieczce, oglądał więzienie i przekonał się, że przez framugę w ścianie ukrytą, za kobiercem, gdyby ją przebić się udało, mógłby próbować szczęścia. Szło tylko o to, żeby Alfa nakłonić dla siebie. Ztąd codzienne z nim księcia rozmowy w rodzinnym języku litewskim. Obudziły się w krzyżaku długo tamowane drogie wspomnienia ojczyzny, zważał na tęsknotę księcia, na sławne jego czyny, nieszczęścia. Postanowił tedy ułatwić mu ucieczkę. Dostarczył najprzód księciu potrzebnych narzędzi i Kiejstut powoli wyruszał cegły z muru, aż wreszcie zrobił otwór szeroki do wyjścia; wtedy Alf dostarczył mu powrozów, książę tedy następnej nocy dokończył otworu i szczęśliwie spuścił się w fossę. Alf wymknąwszy się z zamku, przygotował drabinę, po której książę wydobył się napowrót z fossy, wdział następnie ubiór krzyżacki to jest płaszcz biały z krzyżem czarnym, i wspólnie z wybawcą swoim, który tam czekał z dwoma ludźmi, uciekł niepoznany za mury Malborga. Dopadłszy z Alfem lasu porzucili konie i przez trzy dni, lękając się pogoni, siedzieli w bagniskach, poczem lasami, nocną tylko idąc porą przebierali się na Mazowsze, w którem mieszkała Anna Danuta, (ob.) córka księcia, będąc księżną mazowiecką. Po niesłychanych trudach i cierpieniach, Kiejstut mając pokaleczone ciało, na pół umarły od głodu, dostał się do córki. Dalsze losy Alfa nie są wiadome. Naruszewicz go nazywa Aloff i mówi że na chrzcie świętym otrzymał imię Michała (ks. 24. roz. I). Największy wieszcz nasz pamięć tego Alfa, a przynajmniej nazwisko unieśmiertelnił w „Konradzie Wallenrodzie,“ zdaje się albowiem że jego miał przed oczyma kiedy następny kreślił obraz w „pieśni wajdeloty.“

Lata prędko płynęły, wśród Niemców żyłem jak Niemiec,
Miałem imię Waltera, Alfa nazwisko przydano,
Imię było niemieckie, dusza litewska została,
Został żal ku rodzinie, ku cudzoziemcom nienawiść.
Winrych, mistrz niemiecki, chował mnie w swoich pałacach,
On sam do chrztu mnie trzymał, kochał i pieścił jak syna,
Jam się nudził w pałacach, z kolan Winrycha uciekał,
Do wajdeloty starego...

Jul. B.

Alf (Alfons Alexander), rysownik i sztycharz aqua tintą. Na pracach swoich podpisywał się Alf fecit. — Z rycin znajomszych wymieniamy: księcia Józefa Poniatowskiego konno, wskazującego ręką prawą jakby dowodził wojskami, z podpisem u spodu: Józef książę Poniatowski, wódz naczelny wojska polskiego, marszałek państwa francuzkiego, kawaler różnych orderów; i trzynaście tablic, przedstawiające ubiory wojska za księztwa warszawskiego, z każdej broni. Rysunek i wykonanie staranne.

Alfa i Omega, nazwy dwóch liter, które jako pierwsza i ostatnia w alfabecie greckim, w symbolice biblijnej i kościelnej wyrażają i oznaczają naturę bożka Chrystusa, jako prawdziwego Boga, jako tego, który jest początkiem i końcem wszystkiego. Uzasadnienie tej prawdy, znajdujemy w Apokalipsie świętego Jana, w rozd. 1 wier. 8, gdzie stoi napisane: „Jam jest alfa i omega, początek i koniec, mówi Pan, który jest i który był i który przyjść ma, On wszechmogący.“ Dla tego też, dwie pomienione litery, wraz ze znakiem krzyża lub pierwszemi literami imienia: Jezus Chrystus, dają się spostrzegać wyryte od najda-