Strona:PL Eliza Orzeszkowa-Ostatnia miłość.djvu/201

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Jeżeli pełen pychy człowiek, z przepełnionych złotem kieszeni w obec tłumów wyrzuca miedziaki żebrakom — ludzie to nazywają miłością ludzkości.
Jeżeli młoda dziewczyna uczuje bezwiedny pociąg ku mężczyznie, dla tego że on pięknie tańczy mazura albo zgrabnie się kłania — ludzie to nazywają miłością świeżą, dziewiczą.
Jeżeli mężczyzna zachwycony pięknemi kształtami kobiety, nie wnikając w treść jej i wartość moralną, zapragnie ją posiąść — ludzie to nazywają miłością młodzieńczą, szaloną.
Jeżeli kobieta mająca bogatego męża niechce utracić jego pięknych salonów, miękkich sprzętów i pysznych powozów i jest mu wierną, a w najgorszym razie czułemi pocałunkami zamyka mu oczy, aby nie zobaczył jej maleńkich zboczeń — ludzie to nazywają miłością małżeńską.
Kiedy stara panna całuje swego pieska — mówią że go pieści z miłością. Kiedy warjat w łeb sobie strzeli — mówią że się zabił z miłości. I kiedy pary łączą się dla tego że im się wzajem podobały ich piękne oczy — mówią że się one łączą z miłości.
I szczególną zaprawdę mięszanię pojęć zamknął w sobie ten wyraz: miłość. Głupota, obłuda, interes, zmysłowa tylko żądza, chwilowy szał — wszystko to się zwie miłością! I dziwić się potem, że oto dmuchnął jeden powiew wiatru — i już po miłości! a z tej bańki mydlanej została sama mętna piana. I dobrze