Strona:PL Eliza Orzeszkowa-Ostatnia miłość.djvu/133

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

kie. Nawet tutaj, w salonie hrabiny, jakkolwiek zapełniającym się najczęściej próżnością i błyskotkami, znajdziesz pan takich, którym z prawdziwym szacunkiem prawy i rozumny człowiek dłoń podać może.
— Oto np., mówił wskazując dwóch mężczyzn średnich lat, siedzących nieco na ustroniu; ci dwaj panowie, obywatele ziemscy z tutejszych okolic, posiadacze znacznych majątków, są ludźmi w pełnem znaczeniu tego wyrazu. Jeden z nich przyjechał tu dla własnego zdrowia, drugi przywiózł chorą żonę. Obudwu ich znam oddawna i bywam w ich domach na wsi. W domach tych znajdziesz pan dawną, serdeczną gościnność, połączoną ze światłem i rozumną ogładą cywilizacji. Rozmawiając z nimi zapomnisz, że znajdujesz się w głębokiej prowincji — tak im znane jest wszystko, co się na dalszym świecie dzieje — tak z zakątka swego potrafili iść razem z postępowymi i nie zostali niżej od najoświeceńszych ludzi mieszkających u samych źródlisk oświaty. Gospodarstwa swoje prowadzą postępowo i korzystnie dla siebie i ogółu; wioski ich porządne, zamożne, dowodzą iż właściciele ich nie ciągną z włościan korzyści jak z kapitału uruchomionego, ale mają ich za podobnych sobie ludzi i wspólników w rolnej pracy. Tam znowu rozmawiający przy oknie trzej młodzi ludzie, sąto w tym roku właśnie przybyli z uniwersytetów obywatelscy synowie. Z otwartych i szla-