Strona:PL Eliza Orzeszkowa-Bene nati.djvu/261

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

gdyby wróciła, przyjąć nawet nie chciano, a jeżeliby i przyjęto, dostałaby się w takie pośmiewisko i prześladowanie, że pewno za nic-by go nie zniosła. Z Konstantym chybaby sobie oczy nawzajem powydzierali, taka byłaby pomiędzy nimi kłótnia. On jej nigdy do śmierci nie daruje, ani wstydu, który mu ucieczką swoją sprawiła, ani daremnie wyłożonych kosztów, ani tego procesu, który Cydziki, także o wyłożone koszta najpewniej z nim zawiodą. Za boże stworzenie nie uważałby jej teraz, obchodziłby się z nią gorzej niż z psem, a ona znów nie taka, aby ubliżenie i krzywdy cierpliwie znosić mogła! Nie; teraz już łatwiej wilk z baranem wyżyłby pod jednym dachem, niż ona z bratem. Z siostrami prawie tak samo. Jedna Końcowa może przebłagałaby się wprędce, lecz i to nie pewne, bo wobec groźby poróżnienia się z familią bardzo jest lękliwa. A krewni! sąsiedzi! znajomi! Ci to wprost oczy-by jej urąganiem wyjadali, wzgardą oblewali, na syczących językach nosiliby ją po całym świecie! Nie! wiedziała ona bardzo dobrze o tem, że z całym światem zerwała, że wszystko, co było lub być mogło jej własnem, za siebie cisnęła, na zawsze utraciła, że powrotu żadnego nigdzie dla niej nie ma, i że, jak świat szeroki i długi, sama jest, sama jedna, z myślą tylko o tym człowieku, który nie raz i nie sto razy mówił, że kocha ją nad wszystko na świecie, nie raz, nie dziesięć razy ręce, oczy, usta, nawet nogi jej całował, i wreszcie pisał do niej: „w jednej koszuli cię wezmę i za szczęśliwego się poczytam, że odemnie jednego wszystko będziesz miała“. Ale niemożliwość wszelkiego powrotu nie przestraszała jej bynajmniej, ani też samotność nie zasmucała. Owszem, myśl, iż zrzuciła z siebie wszelkie łańcuchy, iż stanowczo odczepiła się od tego kołka, gawrona, ślimaka, smarkacza, który śmiał jeszcze o swojem nad nią panowaniu gadać, napełniała ją taką dumą, że aż prostowała się idąc i głowę wysoko podnosiła. Otóż postawiła na swojem! Otóż nie pójdzie za Cydzika, ale zostanie żoną tego, którego sama