Strona:PL Eliza Orzeszkowa-Bene nati.djvu/142

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

— Ociec, słyszę, wszędzie oświadcza, że z pięknego domu żonkę dla syna wziąć życzy...
— Temuż go tutaj w swaty przysłał!
— Niczego nawet sobie, tylko że jeszcze bardzo niezgrabny... czysty kołek w ziemię wkopany!
Tu Pancewiczowa wniosła i umieściła na stole bochen chleba, talerze, łyżki cynowe i sztućce w drewnianej oprawie; Jaśmont też zaraz mniej mówić i bardzo zamyślać się począł, a gdy na stół butelka z wódką i druga z pitnym miodem jeszcze przybyły, ruchem głowy bujną czuprynę wtył odrzucił, po wszystkich spojrzał, chwilę jeszcze milczał, aż głosem zniżonym i jakby zasmuconym mówić zaczął:
— Otóż i nadszedł ten moment, w którym o losie naszym dowiedzieć się nam przyjdzie, a chociaż serce od niespokojności bije, lecz na dłuższe odkładanie tego zgodzić się nie chce i rozkazuje mi wszystkich państwa pięknie prosić, abyście tego, co powiem, życzliwemi uszyma wysłuchali.
Słuchali. Świetlicę zaległa cisza, wśród której słychać było lekkie szmery drzew za oknami. Jaśmont obie duże, piegowate ręce na stole położył i znowu mówić począł:
— Małżeństwo, spólność żywota nierozdzielną mające, w kościele siódmy sakrament święty, rzecz przyrodzona człeku i poczciwa. Dobrze jest je zawierać, dobrze i zawieraniu jego ku pomocy stawać. Z tą pomocą ja panu Cydzikowi, tu przytomnym będącemu, chętliwie przybiedz zgodziłem się, do zacnego tego domu spólnie z nim przybyłem, aby w interesie jego, najważniejszym, jaki tylko na świecie człowiek mieć może, życzliwem a prawdziwem słowem przemówić.
Tu zaczął wychwalać osobiste przymioty kawalera, jako to: poczciwość, trzeźwość, delikatność, synowską miłość, warunki urodzenia jego: jako pochodził z familii godnej, u wszystkich w poważaniu będącej; warunki ma-