Strona:PL Eliza Orzeszkowa-Anastazya.djvu/051

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

niej dolecieć, szła droga wązka i z pod berberysów wywijało się kilka ścieżyn. Domku tego, jako też żyznej ziemi, która go otaczała, Anastazya była jedyną właścicielką i dziedziczką. Była »aktorką«, czyli posiadaczką aktów, zapewniających jej prawo własności do pozostałego po ojcu dziedzictwa, była bogatą panną, najlepszą w całej okolicy partyą. Ale wszystkie dobra te i zaszczyty z łatwością jej nie przyszły, stoczyła o nie przed kilku laty walkę, w którejby pewnie zwyciężoną była, gdyby z pomocą jej nie przybył pan Cyryak.
Zaczęło się od tego, że matkę Anastazya utraciła w godzinie przyjścia swego na świat, a w kilka lat potem i ojciec jej zmarł także. Wówczas to, wnet po wyniesieniu z chaty zwłok zmarłego, wniósł się do niej z całą rodziną i ze wszystkimi gratami swymi jeden z jej stryjów, Waleryan, dla gniewliwości i ponurości charakteru swego Mrukiem przezwany. Nie dziw może, iż był ponury, bo pomimo pracowitości gorliwej i braku wszelkich nałogów, czy upodobań dla majątku szkodliwych, nie wiodło mu się w życiu; gospodarstwo miał liche, długów nieco, i domek ciasny, okopcony, rozwalający się niemal od starości. To też do obszernego i dostatniego domostwa, po zmarłym bracie pozostałego, przenosił się z pośpiechem nadzwyczaj-