lata nietylko statuę odnowili i na kolumnie postawili, ale nawet cały klasztor i razem kościół zupełnie został odnowiony. Statua ta po dziś dzień stoi przed klasztorem Kapucynów na przedmieściu. Ten gubernator nazwiskiem Margielik, dostał potem pomięszania zmysłów, po kilka razy było tak, że z gołą głową wsiada na konia i ucieka sam nie wie gdzie, za nim gonią i chwytają, aż razu jednego o mil siedm uciekł, ledwie go dopędzili, schwytali i zaraz do Wiednia odwieźli.
Takie są podania o tej figurze.
Czy te podania są prawdziwe?
A naprzód pytanie: gdzie mianowicie pierwotnie stała statua? czy na grobie umarłych, jak utrzymuje Józef Mączyński i Karol Soczyński, czy na bramie głównej wchodowej do cmentarza Maryackiego, jak sądzi Ambroży Grabowski, i jak zapisano jest w kronice klasztornej Kapucynów? Odpowiedzi na te pytania, z powodu braku stanowczych dowodów, dać nie możemy.
Co się tyczy szczegółów przeniesienia statuy do Kapucynów i znalezionych w tej statuy dukatach, o których mówi w pamiętnikach swoich Płaczkowski, to te nieostoją się wobec kroniki klasztornej Kapucynów, która rzecz
Strona:PL Edward Nowakowski-Statua Najśw. Maryi Panny przed Kościołem OO. Kapucynów w Krakowie.djvu/31
Wygląd
Ta strona została uwierzytelniona.