Strona:PL Edward Nowakowski-Kazanie o czci św. Józefa w dzień konsekracyi kościoła OO Karmelitów bosych.pdf/19

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

tam nie zapóźno poznali, że głównem naszem staraniem, główną troską powinno być staranie o zbawienie duszy naszej.
Lecz pozostaje znowu pytanie: jakaż temu przyczyna, że ludzie przecież doskonale wiedzą, że życie tutejsze jest chwileczką przelotną, że wcześniej czy później przyjdzie koniec życia i nastąpi wieczność, wieczność bez końca; trumny niemal codzień przesuwają się nam przed oczami, przypominając i upominając nas, że i my musimy przyjść na ten koniec i każdy dzień, każda godzina zbliża nas do niego, a jednak pomimo to ludzie grzebią się w prochu ziemi, która z pod nóg się im usuwa, szukają rozrywek, myśleć o zbawieniu nie chcą, zarzucają sami niebaczni zasłonę na swoją przyszłość, która ich czeka — i żyją, jakby żyć wiecznie mieli na ziemi.
Przyczyna temu — straszne zaślepienie umysłu i zatwardziałość serca – następstwo konieczne, że ci ludzie Boga nie miłują i niestety wiary już nie mają. Wprawdzie my sami na to zdobyć się nie możemy, bo wiara święta i miłość Boga jest darem, jest łaską. Ależ Pan Bóg nikomu tych darów nie odmawia, owszem pragnie każdego człowieka wiarą obdarzyć i miłością świętą uszczęśliwić. Lecz do przyjęcia tych darów — oczywiście, koniecznie potrzebne jest odpowiedne usposobienie – czystość serca i czystość sumienia.
Owoż ta czystość serca, czystość sumienia w najwyższym stopniu, jak tylko może być, i z niej płynąca anielska cnota czystości, przeistaczając św. Józefa w anioła, sprawiła, że św. Józef otrzymał ten dar ubłogosławiający miłości Boga także w najwyższym jaki może być stopniu, i zjednał sobie to, że był wybrany jakby na Anioła Stróża dla Jezusa i dla Najśw. Matki Bożej.
I w tej to przedziwnej, anielskiej cnocie czystości i miłości najgorętszej Boga św. Józef stał się najdoskonalszym wzorem dla wszystkich, którzy pragną być miłymi Jezusowi i Najśw. Matce Bożej. Przez te bowiem cnoty – czystości i miłości Boga, wyniszczając w sobie skutki grzechu pierworodnego – miłość własną, pychę, zmysłowość i chciwość, źródło wszelkiego złego i wszelkich nieszczęść, jedynie można uzacnić życie swoje na ziemi, zjednać sobie łaskę u Boga i przeto stać się miłymi Jezusowi i Przenajświętszej Matce Boskiej i zasłużyć w końcu na wieczną w niebie szczęśliwość.
Gdy bowiem cnota czystości poskramiając w człowieku namiętności, przyuczając go do panowania duchem nad ciałem uza-