Przejdź do zawartości

Strona:PL Edgar Wallace - Bractwo Wielkiej Żaby.pdf/210

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

dokąd pójdziemy. Mam w kieszeni zapieczętowaną kopertę. Gdy dojdziemy do Baldock, mam ją otworzyć.
Spędzili noc w szopie, a Ray oczywiście nie zmrużył oka, myśląc o wygodnem łóżku w Maytree Cottage. Co dziwna, nie tęsknił ani przez chwilę do swego królewskiego mieszkania na Knightsbridge. Następnego dnia padał deszcz. Do Baldock przybyli dopiero późno po południu. Pod ochroną jakiegoś płotu Lew Brady otworzył kopertę i obserwowany wyczekująco przez swego towarzysza, przeczytał pocichu:

„Opuścisz Baldock i pojedziesz najbliższym pociągiem do Bath. Potem udasz się gościńcem do Gloucester. We wsi Lauerstock oznajmisz Carterowi, że jesteś mężem Loli Bassano. Zaprowadzisz go do gospody „Pod czerwonym lwem“ i tam powiesz mu to w jak najbardziej wyzywającej formie, aby wywołać kłótnię. Ale pod żadnym pozorem nie możesz mu pozwolić odłączyć się od siebie. Pójdziecie dalej do Ibbley Copse. Tam znajdziesz miejsce, gdzie stoją trzy uschłe drzewa. Zatrzymacie się pod niemi i tu cofniesz wyznanie, jakobyś był mężem Loli, i przeprosisz go. Będziesz miał z sobą butelkę wódki i w tym czasie musisz już mieć przygotowany napój usypiający w wódce. Kiedy Carter zaśnie, pójdziesz dalej do Gloucester, Hendry Street Nr. 289, gdzie otrzymasz nowiutkie ubranie. Ogolisz się i powrócisz pociągiem o 2.19 do Londynu“.

Lew czytał list raz poraz, słowo po słowie, aż wbił sobie całą jego treść w pamięć. Potem zapalił zapałkę, przytknął do niej papier i zaczekał, aż się spalił.
— Jakie masz instrukcje? — zapytał Ray.
— Przypuszczam, że takie same jak ty. Co zrobiłeś ze swoim listem?