Strona:PL Dzieło wielkiego miłosierdzia.pdf/605

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

dać i odtąd od nikogo nic podobnego nie przyjmę i Siostrom przyjmować zabroniłam, bo my w szczególny sposób obowiązane jesteśmy powstrzymać się od tego, czem ludzie Boga obrażają. Zapewne Siostra Maciejec będzie chciała przyjechać na święta, owszem, już tak długo jej niema, jeżeli chce, niech wraca do domu, choć ma tyle w nim niewygód. Za parę dni wyrzucą Sióstr nawet z suteryn, bo tam mają coś robić pod motor. Coraz więcej upadam na wzrok i śpieszę się, bo Ojciec odjeżdża — więc całuję Polę i życzę jej szczęśliwego powrotu.
P. S. Państwu Marynowskim serdeczne pozdrowienie. —
Proszę mój list spalić, bo więcej nie będę pisać, jak Pola nie posłucha...

*
Do S. Maryi Magdaleny.
(dawniejszej panny Poli).

63. Niech Jezus z Matką Najświętszą błogosławią Poli na rekolekcyach. Może sobie Pola pobyć w celi, o którą prosi, jeżeli jest wolna.
Książka Chaignona b. dobra. Ja będę się modlić i sama proszę o modlitwę za mnie.
Dziś mi jest lepiej, ale muszę jeszcze wystrzegać się zimna i być trochę ostrożniejszą z wychodzeniem. Nie chciałam wierzyć w swoje niedołęstwo, więc dobrze mi tak, a wy się nie macie czego martwić, bo Pan Bóg nie chce śmierci grzesznicy, tylko żeby się nawróciła i żyła, aż się wypełni czas. — Za cierpienia Panu Jezusowi dziękuję, bo mi są potrzebne do oczyszczenia duszy i zmysłów, tylko za wiele mam wygód i troskliwego otoczenia, i to się nie zgadza z życiem i Regułą zakonną. —
Życzę Poli wszelkich łask Bożych.

*
Do panny Poli, (która po zejściu Mateczki została Siostrą).

64. Ma petite Pola! Je suis trés mécontente de vous;