Orzech świstun, zgniłą
Pełny tabaką... dzięki ci królowo,
Przez dwa dni będę częstował hiszpanką
Chłopstwo pijane...
50
Któraż jest kochanką
Kirkora?...
Obie...
O szalona głowo!
Przyjdą do lasu szukać malin obie,
Ja ci mówiłem...
Poradź mi co zrobię?
Spuść się na czarne Balladyny serce;
55
Zazdrość widziałem w maleńkiéj iskierce,
Więcéj niż zazdrość...
Cóż robiły w nocy?
Alina Boskiéj wzywając pomocy
Usnęła cicho marząc o malinach;
A Balladyna zapaliła świecę
60
I wyszła, bo ktoś zaklaskał w osinach.
Leciałem za nią śledzić tajemnicę
Nocnéj przechadzki... Jako mgliste mary,
Szła po murawach i drząca i cicha:
A płomyk świécy przez różowe szpary
65
Białych paluszków, jak z róży kielicha,
Błyskał i gasnął, to błyskał to gasnął.
Zbudził się ptaszek w osinach i zasnął,
Tak cicho przeszła wietrznemi poloty,
Tak cicho przeszła... Ćmy wianuszek złoty