Przejdź do zawartości

Strona:PL Dzieła Juliusza Słowackiego 01 (Gubrynowicz).djvu/360

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

skawice || Sny — martwice R; 342. przychodzi || nadchodzi R, przechodzi L; 344. brzegi || brzeg R i L; 347. okrąg || (okrąg) krąg R; 350. Godzinę || Godziny R; 351. nudności || nudnoście R; 352. kości || koście R; 365. tego wieku || wieku tego R; 366. dźwięki || (wichry) dźwięki R; 368. błękitu || błękitom R; 371. wyjdzie || wejdzie R, wstąpi L.
Fragment wydrukowany w »Warcie« brzmi jak następuje:

.............
Mój duch zawsze grzmi ponury,
Jakby dawny Jowisz jaki
Lub kataklizm śrzód natury,
Lub duch Indów — w tęczy szlaki
Rozsypany po niebiosach,
Z rojem różnych gwiazd we włosach.
Czasem twarz swą do was zbliży,
Jakby w mglisty czas jesienny
Miesiąc krwawy i płomienny,
Przez las waszych starych krzyży,
I przygląda się ciekawie
Waszej wierze — waszej sławie,
Waszej szabli — i postawie.

Dziatki! dziatki.. na otchłani
Wasze wielkie apostoły,
W kręgach złotych słońc porwani,
Z wzniesionemi k’ słońcom czoły
Idą wyżej... do ........
.............


∗             ∗

Ach jakie tam lutni tętno,
Jaka ciżba, która słucha,
Jaki ciągły umizg ducha,
Ach jak smętno! Ach jak smętno!


∗             ∗

Lecz na Boga — ty lutnisto,
Ty mój bracie — ciebie znałem