Strona:PL Dumas - Trzej muszkieterowie (tłum. Sierosławski).djvu/599

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

— Dodaj pani w końcu, że Jego Wysokość, opuszczając w pośpiechu swą kwaterę na wyspie Ré, pozostawił tam pewien liścik od pani de Chevreuse, szczególnie kompromitujący królowę, dowodzący bowiem, że Jej Królewska Mość nietylko może kochać wrogów króla, ale, co więcej, spiskuje z nimi przeciwko Francyi. Czy zapamiętałaś pani dobrze wszystko, co mówiłem?
— Niech Wasza Eminencya osądzi sam: bal maskowy u pani marszałkowej; noc w Luwrze; wieczorna przygoda w Amiens; uwięzienie pana de Montaigu; list pani de Chevreuse.
— Tak — potwierdził kardynał; — masz milady doskonałą pamięć.
— Jeżeli jednak — zapytała mająca dobrą pamięć milady, — jeżeli jednak, mimo wszystkie te argumenty, książę nie zechce ustąpić i w dalszym ciągu będzie groził?
— Książę jest zakochany, jak szaleniec, a raczej, jak głupiec — odparł kardynał z głęboką goryczą w głosie. — I wszczął tę wojnę, tak, jak dawni błędni rycerze, jedynie w tym celu, by zyskać wzamian jedno spojrzenie swej ukochanej. Skoro zaś się dowie, że wojna ta będzie kosztowała honor kobiecy, a może nawet i wolność władczyni jego myśli, jak ją nazywa, skoro się o tem dowie, zastanowi się dobrze, co mu czynić wypada.
— A jednak — pytała milady z uporem, dowodzącym, że chce zbadać nawskróś sprawę, jaką jej zlecono, — a jednak, gdyby mimo wszystko groził?
— Gdyby jednak groził... — rzekł kardynał. — Ale nie... to niemożliwe...
— Możliwe — oświadczyła milady.
— Gdyby groził... — tu kardynał zawahał się przez chwilę, a potem mówił dalej: — gdyby groził, w takim razie całą nadzieję oprę na jednym z tych wypadków, jakie zmieniają zwykle rządy państw.
— Gdyby Wasza Eminencya zechciał mi przytoczyć chociażby jeden podobny wypadek z historyi — rzekła milady, — może i ja podzieliłabym wówczas tę wiarę w powodzenie sprawy.
— Posłuchaj więc pani! — odezwał się Richelieu. —