Ta strona została przepisana.
i oba oddziały, zwarły się. Przyszła kolej na pistolety i sztylety. Na hałas bitwy nadbiegli żandarmi, lecz strzelać nie mogli, tak bowiem pomieszani byli przyjaciele i nieprzyjaciele.
![](http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/7/74/PL_Dumas_-_Towarzysze_Jehudy.djvu494.png/300px-PL_Dumas_-_Towarzysze_Jehudy.djvu494.png)
Na dziesięć kroków przed nimi stał oficer, oparty o karabin.
Zdawało się, że demony wzięły udział w tej walce. Widać było stłoczone grupy, walczące w tej atmosferze dymu i ognia, słychać było wrzaski wściekłości i okrzyki umierających.
Zostający przy życiu szukali nowych wrogów i znowu rozpoczynali walkę.