Strona:PL Dumas - Stuartowie.djvu/297

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

przebaczyć mi raczy to małe opóźnienie, odrzekł Ruthwen, wskazując poruszeniem, że czas ten, który Lindsay sądził, iż można korzystniej było użyć, zajęło mu przebranie się.
— Oh, zapewnie ci przebaczy Ruthwenie, bo kobiety na podobne uchybienia nader są pobłażające; lecz nie o to chodzi: wiesz dobrze, że jutro przed świtem mamy bydź w Edymburgu.
— Kiedy tak, milordowie, rzekła królowa siadając, raczcie przełożyć mi przyczynę waszego przybycia, bo jeżeli uchybicie waszemu zobowiązaniu, przysięgam, nic chciałabym za nic w świecie, aby się to stało z mojéj winy.
— Pani, rzecze Ruthwen zbliżając się do stołu, przybywamy w imieniu rady tajnéj....
— Za pozwoleniem, milordzie, rzekła królowa przerywając, pierwszy raz słyszę o tej nowéj władzy, i nie przypominam so-