Przejdź do zawartości

Strona:PL Dumas - Stuartowie.djvu/22

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

pomiędzy Higlandów i wypowiedział posłuszeństwo. Król naznaczył nagrodę za głowę Grahama, późniéj nie myślał o tym buntowniku, którego warjatem nazywał.
Dzień Bożego Narodzenia zbliża! się i Jakób wybrał ten dzień na świetne zabawy w Perth. Udał się więc do tego miasta z mnóstwem minstrelów i kuglarzy oddanych pod zarząd Sir Alexandra, biegłego w sztuce bawienia, którego nazywał królem miłości. Przybywszy do rzeki Earn, w chwili kiedy miał wstąpić w łódkę, stara kobieta stojąca na drugim brzegu rzeki zawołała: Królu Milordzie, jeżeli przebędziesz rzekę nie powrócisz żyjący.
Jakób wstrzymał się na te słowa, późniéj zwracając się do swojego ulubieńca, króla miłości, rzekł:
— Sir Alexander, czy słyszałeś co nam ta kobieta przepowiada?