Strona:PL Dumas - Pamiętniki D’Antony T1-2.djvu/227

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

oświadczyła chęć przebrania się: obie dziewice ubiegały się jedna przed drugą chcąc jéj usłużyć za garderobianę.
Zdarzenie to, jakkolwiek samo z siebie mało znaczące, miało jednak wpływ niemały w ówczesném położeniu rzeczy. — Mieszkańce Nantu jęczeli pod prokonsulstwem Karriera.
Dziwny przedstawiało dla umysłu i oczu widok całe miasto we krwi się broczące, jadem jednego tylko człowieka. Zastanawiano się zkąd pochodzi ta moc panującéj woli jednego, nad ośmdziesięcią tysiącami; dla czego gdy jeden tylko mówi: ja tak chcę! nie odezwą się wszyscy razem: to dobrze ale my nie chcemy!— Dla tego zapewne, że zawsze znajdujemy coś upadlającego w duszy naśladownictwa ogółu, że tylko niektóre indywidua pałają żądzą być wolnémi. Dlatego zapewne, jak powiada Shakespeare, nieznaleziono innego sposobu na ukaranie zabój-