Strona:PL Dumas - Mohikanowie paryscy T1-18 v2.djvu/139

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Zgodnie ze zdaniem rodziny i ona także była za tem, ażeby nic nie wspominać Minie o szczęściu, jakie ma ją spotkać, ażeby zbytecznie nie wstrząsać gorącem sercem dziewicy.
Kilkanaście razy przełożona wypytywała ją nieznacznie i za każdym razem przekonywała się i zawiadamiała Justyna, że miłość w zarodku będąca w jej sercu, czeka tylko na promień, ażeby wybuchnąć. W tej więc błogosławionej chwili, mieli oni same tylko przyczyny radości i uszczęśliwienia.
W dniu 5. lutego, w rocznicę urodzin, mieli udać się po Minę do Wersalu.
Kilka razy Justyn odzywał się z zapytaniem:
— Jak my ją tu sprowadzimy?
I za każdym razem stary nauczyciel odpowiadał:
— Nie turbuj się, mój chłopcze, to moja rzecz.
W przedzień Justyn ponowił zapytanie.
— Mam pyszny powóz! odrzekł pan Miller.
Justyn ucałował swego mistrza.
Przebyli razem, rozumie się z wyjątkiem Miny, cudownie cały wieczór, jeden wyraz powtarzali po sto razy; namyślali się, czy o czem nie zapomnieli, czy zapowiedzie na czas wyszły, czy proboszcz z parafji św. Jakóba, dobrze oznaczył godzinę, czy białe, atłasowe buciki, suknia muślinowa i wieniec z kwiatu pomarańczowego będą na czas.
Ku końcowi wieczora matka sprawiła dzieciom i panu Millerowi przyjemne zdziwienie. Oświadczyła im, że jutro pojedzie z nimi razem do Wersalu. Przedstawiono jej wprawdzie przykrości drogi dla osoby pozbawionej wzroku i cierpiącej, ale obstawała przy swoim, streszczając postanowienie swe w słowach:
— Ja pierwsza ucałowałam ją przy odjeździe, pierwsza muszę ją ucałować przy powrocie.
Umówiono się tedy nazajutrz na godzinę siódmą zrana; istotnie, nazajutrz o trzy kwadranse na siódmą, ku niewypowiedzianemu zdumieniu sąsiadów, zaszedł ten pyszny powóz, w przeddzień przez pana Millera zapowiedziany.
Była to starożytna arka, na jakie siedm lub ośm osób, jakich dziś już nie używają, bo dziś na ośm osób potrzeba cztery „coupée;“ nie wiem, czy to jest postęp, ale mniejsza o to.
Z tej to arki kolorem jasno-żółtym pomalowanej, przed