Strona:PL Dumas - Karol Śmiały.djvu/650

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

— O! O! — rzekł — jeszcze więc żyję.
Powstał tedy i powoli ciągnąc za sobą nogi, bo cały bok prawy był sparaliżowany, co nieprzeszkodziło mu żądać listów, do przeczytania których zaraz się zabrał.
Starał się on wprowadzić w błąd najlepszych swoich przyjaciół, gdy śmierć zbliżała się pragnął i ją zwieść także.
Zanim jednak nadeszła śmierć, jeszcze miał wielkie jedno szczęście.
Zaledwie bowiem zabrał dziedzictwo po księciu René, to jest ową piękną prowincję Maine, gdy nadeszła z Bruges nowina prawie tak przyjemna jak wiadomość o śmierci Karola Śmiałego.
Oto wiadomość o śmierci Marji Burgundzkiej.
Na niej wygasł dom tego rodu.
Maksymiljan uwielbiał swoją małżonkę i nigdy nie mógł słyszeć o niej, nie zapłakawszy gorzko.
Magik nazwiskiem Triteme ofiarował się wywołać jej cień. Arcyksiążę zgodził się, ale widok widziadła, jak twierdzi, Loecheimer, uczynił tak wielkie wrażenie na nieszczęśli-