Strona:PL Dumas - Karol Śmiały.djvu/212

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

skim poddać się powinien, a ponieważ tego nie uczynił przeto król kazał mu odciąć ucho.
Zdawałoby się że Ludwik XI. jest nieprzyjacielem polowania, przeciwnie był on zapalonym myśliwym a wszystkie te rozporządzenia dążyły jedynie do tego, aby on tylko jeden w całem państwie mógł polować.
Potem król wydał postanowienia jedne bardzo słuszne, drugie bardzo haniebne: mianowicie co do pierwszego, zapłacił rolnikom szkody zrządzone.
Można czytać w jego księdze wydatków:
Jednego talara ubogiej kobiecie, której charty królewskie zadusiły owcę.
Jednego talara innemu, któremu pies króla nazywający się Magnet, zadusił gęś blisko Blois.
Jednego talara pewnemu człowiekowi, któremu chart zadusił kota, blisko Mont-Louis, na drodze za Tour do Amboise.
Nakoniec:
Jednego talara ubogiemu którego łucznicy przechodząc przez pola, aby wydostać się prostą linią na drogę zniszczyli zboże.
Na taki sposób nie ma ani właściciela