Strona:PL Dumas - Kapitan Paweł.djvu/17

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

podzielaną przezemnie wraz z tymi godnymi Bretańczykami, chociaż mam daleko większe, powody dowiedzenia się téj zagadki, któréj chcą dociec teraz.
— Jeżeli mogę być wczém użytecznym, z przyjemnością służę. Oddalmy się cokolwiek.
— Chętnie. odpowiedział rakietnik; udajmy się na ten cypel ziemi, idąc dopoty dopóki tylko suchość gruntu nam dozwoli.
Ci dwaj młodzieńcy, którzy się ujrzeli po raz pierwszy, szli trzymając się pod ręce jak dwaj przyjaciele młodości; przybywszy ku końcowi, hrabia Emanuel zatrzymał się, a wskazując ręką na okręt za pytał się.
— Czy wiesz co to jest za okręt?