Strona:PL Dumas - Kalifornia.djvu/165

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

mowane w starym świecie powinno się ulotnie jak para; albowiem mogłoby tylko zachmurzyć bezpożytecznie widnokrąg przyszłości.
Przybywszy do San-Francisco, pierwszą osobą którą spotkałem był to syn para Francyi, który został przewoźnikiem.Dla czegóż ja nie mogłem zostać służącym w oberży.
Tillier obrał sobie podobny zawód; został bowiem czeladnikiem rzeźniczym z płacą 100 piastrów miesięcznie. Ja zaś, dzięki memu przyjacielowi Gauthier, stołującemu się w hotelu Richelieu, pozyskałem tam miejsce z płacą 125 piastrów miesięcznie.
Pozostałem przez miesiąc w hotelu Richelieu, w przeciągu tego czasu obznajmiłem się z winem, alkoholem i likworami. Następnie nabywszy potrzebnych wiadomości, ponieważ zebrałem w stowarzyszeniu z Aluną, Tilliem i Leonem blizko 1000 piastrów, co było dostatecznem do założenia małego handlu, opuściłem hotel Richelieu i szukałem pomieszkania.
Znalazłem to czego szukałem, w rogu ulicy zwanej Spokoju. Była to chałupa drewniana, na dole była szynkownia i oprócz wspólnej sali, miałem gabinet i dwa pokoje.
Nająłem tę chatę za 400 piastrów miesięcznie, i niezwłocznie zabrałem się do czynności. Łatwo pojąć, że kto posiada 1000 piastrów kapitału i opłaca 400 komornego miesięcznie, nie ma czasu do tracenia, jeżeli nie chce, ażeby komorne pochłonęło kapitał.
Jak przewidziałem, ta spekulacya była dobrą: Amerykanie jedzą i piją od rana do wieczora, porzucając co chwila pracę dla ochłodzenia się lub przekąszenia.