Strona:PL Dumas - Kalifornia.djvu/105

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
XI.
POLOWANIE.

Nadmieniliśmy, mówiąc o zakładzie kapitana Gutteo, o urodzajności ziemi Kalifornijskiej. Stanąwszy na łąkach, rozciągających się od Sonomy do Santa Rozy, przekonaliśmy się o tej żyzności. Trawa, pośrod której musieliśmy sobie torować drogę, wznosiła się często od 9 do 10 stóp. Na brzegach Murfysu widzieliśmy sosny grubości i wysokości niewidzialnej we Francyi. Miały bowiem od 200 do 250 stóp wysokości a średnicy od 12 do 14 stóp.
W stronie północnej zatoki San-Francisco w 1842 roku była olbrzymia sosna. P. de Mofras, uczony naturalista, wymierzył ją w tej epoce: miała 300 stóp wysokości a 60 stóp obwodu. Spekulacya która nic nie oszczędza, zwaliła ten pomnik lasów Kalifornijskich. Pożądanem by było, ażeby przy ścięciu tego drzewa obliczono słoje jego, a tem samem lata tego olbrzyma.
Adanson widział w Senegalu ścięty baobab mający 25 stóp w średnicy, który według jego obliczenia miał lat sześć tysięcy. Dlatego też za pomocą prostego pługa bez