Przejdź do zawartości

Strona:PL Dumas - Józef Balsamo.djvu/1825

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

odrzekł hrabia. — Adonis, mój panie Gilbercie, to okręt handlowy, moim kosztem uzbrojony.
— Przebacz mi, hrabio, ale doprawdy w głowie mi się miesza; przebacz więc, panie i wierz w moją wdzięczność.
— Dowidzenia, mój przyjacielu.
— Dowidzenia, panie hrabio.
— Dowidzenia!