Strona:PL Dumas - Hrabina Charny.djvu/719

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

zapomniał o pierwszym artykule „Uznania praw“, ale myślałem, że chociaż udać zechce, iż go sobie przypomina.
Król, jakby nie słyszał Pétiona, tak samo jak przedtem, jakby go nie widział, i okiem a brwiami dał znak chłopcu, ażeby zdjął nakrycie.
Chłopiec usłuchał. Pétion wyszedł wściekły.
— Panie de Malden, rzekł król, zamknij drzwi na zasuwkę, abyśmy, o ile można, byli u siebie.
Z kolei wykonał rozkaz pan de Malden, i Pétion mógł usłyszeć drzwi, zasuwające się za nim.
Tym sposobem król dopiął tego nareszcie, że mógł wieczerzać sam z rodziną.
Dwaj przyboczni obsługiwali jak zwykle.
Charny zaś nie ukazał się wcale; jeżeli nie był sługą, to przecie był niewolnikiem królowej.
Ale były chwile, w których to posłuszeństwo bierne dla królowej urażało kobietę. Podczas wieczerzy Marja-Antonina zniecierpliwiona, oczyma szukała hrabiego. Chiałaby, aby uległszy jej na chwilę, stał się potem nieposłusznym.
W chwili, gdy król po skończonej wieczerzy miał wstać od stołu, sala się otworzyła, i chłopiec, wchodząc, prosił w imieniu pana Barnava Ich królewskie moście, ażeby raczyli zająć lokal pierwszego piętra, zamiast tego, który był im poprzednio przeznaczony.
Król i królowa spojrzeli na siebie. Czy trzeba było w imię godności odepchnąć uprzejmość jednego, ażeby ukarać grubiaństwo drugiego? Możeby król tak uczynił, ale delfin wbiegł do sali, krzycząc:
— Gdzie jest mój przyjaciel Barnave?
Barnava w sali nie było. Królowa poszła za delfinem, król za królową.
Z sali królowa udała się do pokojów; było ich trzy jak i na drugiem piętrze.
Nie można było urządzić ich wykwintnie, ale je przybrano schludnie. Świece woskowe paliły się wprawdzie w lichtarzach mosiężnych, ale rzęsisto.
Kilka razy w drodze królowa oglądała się, przejeżdżając