przyszłej męczennicy lekki pocałunek, wróciła do swego pokoju.
Pokój oświetlony był kandelabrem o czterech świecach.
Kandelabr ten stał na stole, okrytym dywanem czerwonym.
Królowa usiadła przy stole i z oczyma nieruchomemu opuściła głowę na pięście, nie widząc nic innego, tylko ten kobierzec czerwony rozpostarty przed sobą.
Kilka razy machinalnie potrząsnęła głową na ten odbłysk krwawy; zdawało się; że jej oczy nabiegają krwią, że skronie jej uderzają gorączkowo, że w uszach szumi.
Potem, jakby we mgle ruchomej, całe życie przed nią przeciągało.
Przypomniała sobie, że urodziła się dnia 2 listopada 1755 roku, podczas trzęsienia ziemi w Lizbonie, które zabiło przeszło pięćdziesiąt tysięcy osób i wywróciło dwieście kościołów.
Przypomniała sobie, że w pierwszym pokoju, gdzie spała w Strassburgu, obicie przedstawiało „Rzeź Niewiniątek“, że tejże samej nocy, przy mdłem świetle lampki, zdawało jej się, że krew płynie z ran wszystkich tych biednych dzieci, że twarze morderców przybierały wyraz tak straszny, iż przerażona zawołała pomocy, że kazała skoro świt wyjeżdżać z tego miasta, które pozostawiło jej tak straszne wspomnienie pierwszej nocy, jaką przepędziła na ziemi francuskiej.
Przypomniała sobie, że jadąc dalej ku Paryżowi, zatrzymała się w domu barona de Taverney, że tam po raz pierwszy spotkała się z tym nędznikiem Cagliostro, który później w sprawie o naszyjnik, miał taki straszny wpływ na jej losy.
Przypomniało się jej też zdarzenie, które pomimo lat dwudziestu, zawsze wyraźnie malowało się w jej pamięci, a mianowicie, że ten Cagliostro na usilne naleganie pokazał jej w karafce wody coś potwornego, machinę śmiertelną, okropną i nieznaną, a u spodu tej machiny głowę, odciętą od kadłuba i toczącą się po ziemi. A była to jej głowa!....
Przypomniała sobie, że w dniu kiedy po raz pierwszy wjechała do Wersalu i zstąpiwszy z karety postawiła nogę na ten sam właśnie bruk nieszczęsny marmurowego dziedzińca, który wczoraj w oczach jej zalewał się krwią
Strona:PL Dumas - Hrabina Charny.djvu/31
Wygląd
Ta strona została przepisana.