Charny pojechał na pocztę królewską i kazał zmienić i konie u powozu.
Tylko kiedy zaprzęgano, wszedł do pocztmistrza, poprosił o pióro, papier i atrament, napisał do hrabiny list i oddał go służącemu, odprowadzającemu konie.
Hrabina pół leżąc na kanapie w rogu salonu, przy okrągłym stoliczku, czytała ten list, kiedy służąca bez uprzedzenia, wpuściła Webera, jako królewskiego wysłańca, oznajmiając:
— Pan Weber.
Hrabina żywo list złożyła i przycisnęła go do piersi, jakby kamerdyner królowej wydrzeć jej skarb ten przyszedł.
Weber wypełnił polecenie królowej.
Andrea odpowiedziała, że stawi się na rozkazy Jej królewskiej mości.
Po wyjściu Webera, zamknęła oczy, jak osoba, która chce wszelką myśl obcą odpędzić, i wtedy dopiero na nowo czytać list poczęła.
Skończywszy, ucałowała czule papier i na sercu schowała.
Jakkolwiek niepodobna jej było odgadnąć powodu wezwania (królowej, czekała chwili wieczornej, bez niecierpliwości i bez obawy.
Nie tak było z królową. Prawie więziona w pałacu tułała się dla zabicia czasu z pawilonu Flory do pawilonu Marsa.
Najstarszy brat króla pomagał jej przebyć godzinę.
Strona:PL Dumas - Hrabina Charny.djvu/144
Wygląd
Ta strona została przepisana.
ROZDZIAŁ XXIII.
WIDNOKRĄG ZACIEMNIONY.