Strona:PL Dumas - Hrabina Charny.djvu/135

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

— A więc powiedziałem i nie cofam, pani de Charny kocha cię i to bardzo.
— Najjaśniejszy Panie, nie wolno przeczyć królowi.
— Przecz wiele tylko chcesz, znam się ja na tem dobrze, jednakie...
— Wasza Królewska Mość przekonał się po oznakach dla niego samego tylko dostrzegalnych, że pani de Charny kocha mnie... bardzo?
— Nie wiem, czy znaki te dla mnie są tylko widzialne, kochany hrabio; ale wiem, że podczas strasznej nocy 6 października, ani na sekundę nie spuściła cię z oka, że jej wzrok wyrażał wszystkie męczarnie serca, a gdy drzwi wywalono od Oeil-deBoeuf, biedna kobieta uczyniła ruch, jakby się między ciebie a niebezpieczeństwo rzucić zamierzała.
Serce się ścisnęło Charny’emu, zdawało mu się, że widział coś podobnego w hrabinie, ale zanadto żywo pamiętał każdy szczegół ostatniego z nią widzenia, aby się zbyt cieszyć tem, co usłyszał w tej chwili od króla.
— A tem lepiej to uważałem — dodał Ludwik XVI — że w czasie mej podróży do Paryża, kiedyś był przez królową do ratusza wysłany, Marja Ludwika wyraźnie mi oświadczyła, że hrabina mało nie umarła z obawy podczas twej nieobecności i z radości przy twym powrocie.
— Najjaśniejszy Panie, odparł Charny, smutnie się uśmiechając, Bóg obdarzył tych, co są nad nami wzrokiem, który ukryte dla nas tajemnice serca odgaduje Król i królowa widzieli, czego ja słabym wzrokiem nie dostrzegłem; dlatego proszę króla, jeżeli ma dla mnie jakie niebezpieczne posłannictwo, niech go miłość pani de Charny nie krępuje; oddalenie i niebezpieczeństwo, pożądanemi są zawsze przezemnie.
— A jednakże przed tygodniem, gdy królowa chciała cię posłać do Turynu, zdawało się, żeś miał ochotę zostać w Paryżu?
— Sądziłam, że brat mój w tym razie wystarczy, siebie na coś trudniejszego zachowałem.
— Właśnie, kochany hrabio, ponieważ nadeszła chwila do powierzenia ci misji trudnej, a może i niebezpiecznej, zagadałam o osamotnieniu hrabiny, i wolałbym, aby miała tu przyjaciółkę, kiedy jej męża odbieram.
— Napiszę do hrabiny, Najjaśniejszy Panie, i oznaj-