Strona:PL Dumas - Benvenuto Cellini T1-3.djvu/822

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

notaryusze, czy przysposobiliście akt, który ma być podpisany przez Jego królewską mość? Teraz wpiszcie nazwiska nowożeńców.
Oba notaryusze wziąwszy pióra do rąk byli w pogotowiu do pisania aktów, z których jeden egzemplarz miał pozostać w archiwum królestwa, a drugi przy nich.
— Z jednej strony — rzekł Benvenuto — szlachetna i wielce można panna Blanka d’Estourville.
— Blanka d’Estourville, powtórzyli machinalnie notaryusze, gdy obecni słuchali w milczeniu i zadziwieniu.
— Z drogiej strony — mówił dalej Cellini, wielce szlachetny i wielce możny Askanio Gaddi pan na Neslu.
— Askanio Gaddi, wykrzyknęli jednocześnie prewot i d’Orbec.
— Rzemieślnik! — zawołał ze smutkiem prewot zwracając się do króla.
— Askanio Gaddi pan na Neslu — powtórzył Benvenuto obojętnie, któremu Najjaśniejszy pan nadaje naturalizacyę i miejsce intendenta zamków królewskich.
— Jeżeli taka jest wola Najjaśniejszego pana — odezwał się prewot — winienem być jej posłusznym; jednakże...