Strona:PL Dumas - Benvenuto Cellini T1-3.djvu/528

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

bezwątpienia dla tak wielkiego polityka jakim ty jesteś, to przynajmniej na wspomnienie, że wkrótce zmyjesz głowę flamandzkim pijakom piwa, którzy uroili sobie wznowić rząd gminny... Albo raczej zapomnij o buntownikach a myśl tylko o przyjemnem spędzeniu czasu z przyjaciółmi... czy mój dwór nie spodobał się tobie?
— Dwór twój jest zachwycający — odpowiedział Karol V-ty, prawdziwie zazdroszczę ci. I ja mam dwór, wszak go widziałeś, lecz jest on poważny i surowy, składa go posępne grono mężów stanu i wodzów, jak: Lannoy, Pescara, Antonio de Leyra. Lecz ty, oprócz wojowników i ambasadorów, oprócz Montmorencych i Dubellajów, oprócz uczonych, prócz Budué’go, Choliu’a, Duchatel’a, Lascaris’a, masz jeszcze poetów i artystów: Marota, Gaujona, Primaticcia, Benvenuta, a nadewszystko zachwycające kobiety: Małgorzatę z Nawarry, Dyanę de Poitiers, Katarzynę de Medicis i tyle innych, i zaczynam wierzyć, że chętniebym drogi bracie zamienił moje kopalnie złota, na twoje kwieciste łąki.
— O! z pomiędzy tych kwiatów nie widziałeś jeszcze najpiękniejszego, rzekł prostodusznie Franciszek I-szy do brata Eleonory.
— A! pragnąłbym najgorącej podziwiać tę osobliwość, odpowiedział cesarz, który w zastosowa-