Strona:PL Dumas - Anioł Pitoux T1-2.djvu/95

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

W owym czasie zajmowano się bardzo mitologją.
Historja bogów i bogiń Olimpu greckiego wchodziła w zakres wykształcenia młodych ludzi.
Oglądając obrazki, nauczył się mitologji.
Widział Jupitera, przybierającego postać byka, gdy chodziło o zawojowanie Europy — postać łabędzia dla uwiedzenia córki Tyndarjusza.
Widział wielu innych bogów, przeobrażających się malowniczo, ale aby agent policji Jego Królewskiej Mości mógł być zmieniony w osła, tego nigdy nie widział.
Król Midas miał ośle uszy, ale był przecież królem i mógł wszystko robić podług swojej woli, i mógł nabyć całe skóry zwierząt.
Uspokojony trochę przez to, co widział, a raczej przez to, czego nie widział, Pitoux skręcił w bok, obtarł rękawem twarz czerwoną, położył się w świeżej koniczynie i rozkoszował spoczynkiem.
Pomimo jednak przyjemnej woni lucerny i majeranku, nie mógł zapomnieć o wędzonce matki Billot i ćwiartce żytniego chleba wagi półtora funta, które dostawał od Katarzyny przy każdem jedzeniu, czyli trzy razy dzienie.
Chleba funt kosztował wówczas cztery i pół sous, co dziś najmniej dziewięć sous wyobraża.
Brakowało tego chleba w całej Francji, to też uchodził za frykas, za ciasteczko, a księżna de Polignac radziła żywić się nim Paryżanom, gdy pszennej mąki zabraknie.
Pitoux uznał filozoficznie, że panna Katarzyna była najhojniejszą w świecie księżniczką, a dom ojca Billot — najwspanialszym na kuli ziemskiej pałacem.
Pitoux oddychał wzdychając i czuł, że wraz z oddechem ogarniały go chwilowo nawet bardzo burzliwe myśli.
— Dlaczego — powtarzał sobie — spotkało mnie tyle wypadków nadzwyczajnych w tak krótkim przeciągu czasu? Dlaczego w przeciągu trzech dni zaznałem więcej, niż w całem dotychczasowem życiu?
— Dlatego — odpowiedział sobie — że śnił mi się kot, szukający ze mną zaczepki.
Zrobił ruch, który wskazywał, że źródło wszystkich nieszczęść zostało dostatecznie wyjaśnione.