Przejdź do zawartości

Strona:PL Dumas - Amaury.djvu/407

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

i listy twe wzruszały głęboko moje serce. — Kiedym je czytał zdało mi się zawsze, że cię widzę przed sobą cudowną w smutku twoim, pełną wdzięku w prostocie twéj, ze łzami w oczach, z uśmiechem na ustach. Tak, żeby zarobić na przebaczenie twe ja ci powierzę mój los, i w życiu mém będę słuchał twoich szlachetnych rad i chęci czynienia dobrze, i w twoje ręce łaskawe złożę moje zbolałe serce.

Amory.


Dziennik P. d’Avrigny.


Doktór Gaston był u mnie, niby chcąc zasięgnąć mojéj rady, ale w rzeczy saméj dla tego tylko, aby mię zobaczył.
Dowiedział się niezawodnie od Antoniny że byłem chory, chciał poznać chorobę. Nie przyjąłem go.
O! Boże Panie mój, ja chowam jak skąpiec ten skarb śmiertelny, któryś mi zesłał, chowam go dla siebie tylko, ukrywam go przed oczyma ludzkiemi. Długo wątpiłem, ale wreszcie symptomaty są tak widoczne i tak dotykalne, że od 7 czy