to natychmiast przekonacie się o tym fakcie. Bardzo krótka analiza tych czterech słów pozwoli panu powiedzieć z największą pewnością, że „learn“[1] i „may be“[2] pisała ręka pewniejsza, a „what“[3] słabsza.
— Na Jowisza! To jasne jak słońce, wykrzyknął pułkownik. Ale pocóż do dyabła miałoby dwóch ludzi pisać list w taki sposób?
— Widocznie sprawa była nieczysta i jeden z nich, który niedowierzał drugiemu, postanowił, żeby każdy, cokolwiek się stanie, miał w tem równy udział. Teraz oczywistem jest, że ten z dwóch, który pisał „at“ i „to“, kierował tą sprawą.
— Jakżeś pan doszedł do tego?
— Możemy o tem wnosić z pewnego charakteru jednej ręki, w porównaniu z drugą. Ale myśmy się więcej upewnili co do podstaw niż co do wniosków. Jeżeli panowie zbadacie ten skrawek z uwagą, dojdziecie do wniosku, że człowiek o pewniejszej ręce pisał pierwszy wszystkie słowa, pozostawiając puste miejsca, do wypełnienia dla drugiego. Te luki nie zawsze wystarczały i możemy widzieć, że drugi musiał pisać ciasno, aby wstawić słowo swoje „quarter“ pomiędzy „at“ i „to“, co