Strona:PL Doyle - Wspomnienia i przygody T2.pdf/140

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

pod hasłem Reformy Taryfowej, uczułem, że jest moim obowiązkiem złożyć coś na ołtarzu mych ówczesnych przekonań. Obecny Lord Shaw, jeden z największych radykałów szkockich, był posłem z okręgu t. zw. Miast Granicznych, w istocie trzech małych miast, Hawick, Galashiels i Selkirk, które się trudniły handlem wyrobami wełnianemi i ucierpiały bardzo wskutek taniego współzawodnictwa niemieckiego. Zdawało mi się, że to był teren, na którym każdy będzie głosował na korzyść protekcyjnej polityki Józefa Chamberlaine‘a; zasada wolnego handlu i otwartego rynku spowodowała w tym okręgu tylko straty. Rozumowanie moje było zupełnie słuszne, nie brałem jednak w rachubę konserwatyzmu charakteru szkockiego, który nie umie przystosować swych zasad ogólnych do wymagań poszczególnych wypadków — rys zapewne cenny, lecz czasem niepraktyczny. Polityka partyjna nie jest prawem boskiem, jeno sumą środków do celu, które powinny się zmieniać zależnie od celu.
Tym razem włożyłem istotnie dużo pracy i pieniędzy, gdyż w takich wypadkach niema co żałować. Między rzeczami, które stawiałem wtedy na hazard, znalazł się także i mój kark, gdyż dla zjednania sobie popularności wśród mieszkańców miasteczka Hawick, przyjąłem udział w t. zw. „gminnej jeździe“, mającej na celu określenie granic okólnika. Jazda ta polega na tem, że każdy uczestnik musi odbyć półmilowy galop gościńcem wzdłuż którego stoją mieszczanie, zachęcający rumaka do pośpiechu laskami i parasolami. Dano mi konia myśliwskiego, pełnego ognia i zapału. Na