Ta strona została skorygowana.
dzieli, że oddział naszych ścigał całą noc tę właśnie gromadę, która się uwijała w naszem pobliżu. Jest też możliwem, że przypadkowa obecność konwoju, ocaliła nas od niebezpieczeństwa.
Spędziwszy jeden dzień w Brandfort, wsiedliśmy do otwartego wagonu, który nas zawiózł z powrotem do miasta pod adresem: Kawiarnia Choleryczna przy Bulwarze Mikrobów.